Tkaniny znajduję w różnych zakątkach świata, często nabywam od lokalnych producentów. Przyglądam się fakturze, splotom, oryginalnej ornamentyce, to one wyznaczają później kierunek projektu. Wykorzystuję surowiec do końca, komponując z resztek przedmioty użytkowe lub kolejne elementy garderoby. Dzięki temu tworzę rzeczy niepowtarzalne i wyjątkowe, często uszyte tylko w jednym egzemplarzu.
Nie lubię dróg na skróty, podążania za trendami, dostępności non stop. W pędzącym świecie chcę się zatrzymać i rozejrzeć. Zrobić przerwę, pojechać w ciche miejsce, wziąć głęboki oddech i spojrzeć z dystansu. Takie momenty formułują mój proces kreatywny. Dzięki nim staję się uważna na drugiego człowieka, na jego potrzeby, na to co chce wyrazić przez ubiór.
Pokusiłam się o to, by sama wystąpić w paru projektach, co zobaczycie na zdjęciach Piotra Krawczyka. Niezmiennie testuję każdy projekt na sobie, by mieć pewność, że to, co Wam oferuję spełnia wszystkie moje oczekiwania.
